piątek, 25 marca 2016

Seans filmowy: "Yumurta"




Dzisiejszym wspólnym mianownikiem wpisów powstających w ramach akcji "W 80 blogów dookoła świata" jest JAJKO. Jest to temat z jednej strony nawiązujący do polskich tradycji wielkanocnych, ale z drugiej strony pozwalający na bardzo różnorodną interpretację, zatem u mnie znajdziecie dzisiaj nawiązanie do tureckiej kinematografii. Inne wpisy z jajkiem jako motywem przewodnim znajdziecie natomiast klikając w linki podane pod postem.






W języku tureckim JAJKO nazywa się "Yumurta" i tak właśnie zatytułowany jest film, o którym chcę dzisiaj napisać. Tak dla ścisłości, jest on częścią trylogii "Yumurta - Süt - Bal" (Jajko-Mleko-Miód), wyreżyserowanej przez tureckiego filmowca Semih'a Kaplanoğlu.



źródło: Wikipedia

Film należy do gatunku kina nostalgicznego i jak to pięknie TUTAJ opisała jedna z fanek kina tureckiego "dla mnie jest to typowe melancholijne tureckie kino z wolno rozwijającą się akcją, pięknymi i niewyobrażalnie wydłużonymi ujęciami oraz mocno ograniczoną liczbą dialogów". Rzeczywiście, wartkiej akcji spodziewać się tutaj nie należy. Mamy historię Yusufa, młodego lecz już zgorzkniałego poety, który na wieść o śmierci matki wraca ze stolicy do małego miasteczka Tire. Tam dowiaduje się, że jego matką od kilku lat opiekowała się młoda dziewczyna Ayla. Powrót "do gniazda" sprawia, że Yusufem zaczynają targać różne emocje i wspomnienia, dlatego kiedy Ayla mówi mu, że matka zamierzała złożyć ofiarę przy grobie jednego ze świętych, ale nie zdążyła tego zrobić, poeta decyduje się na zrobienie tego w jej imieniu. Razem z Aylą ruszają w podróż, podczas której nic nie idzie tak jak powinno ... "Yumurta" na pewno nie jest łatwy w odbiorze, ale przypadnie do gustu koneserom, osobom lubiącym pracę kamery skupiającej się na ludzkiej mimice i potrafiącym skupić się na gestach i symbolach.





Ciekawym zabiegiem zastosowanym w trylogii "Yumurta - Süt - Bal" jest odwrócenie chronologii wydarzeń- "Yumurta" który pojawił się jako pierwszy, tak naprawdę zamyka historię Yusufa pokazaną w pozostałych częściach. Gdyby oglądać te trzy filmy w odwrotnej do ich ukazania się kolejności, mielibyśmy historię opowiadającą o przemianie małego wrażliwego chłopca z filmu "Miód" w nieco zagubionego nastolatka z filmu "Mleko", a w końcu w wyobcowanego, zgorzkniałego poetę, którego poznajemy w części "Jajko" (po dokładniejszą recenzję całego cyklu zapraszam TUTAJ). Nie jestem pewna, czy dla zwykłego kinomana zabieg ten jest czytelny (szczególnie, że "Yumurta" pojawił się w 2007 roku, "Süt" w 2008, a opowiadający początek historii "Bal" dopiero w 2010), ale na pewno spodobał się jury międzynarodowych festiwali, które obsypały cykl nagrodami-  m.in. Złoty Niedźwiedź na Berlinale, nominacja do Złotych Lwów w Wenecji, nagroda Jury Ekumenicznego na Berlinale, nominacja Europejskiej Akademii Filmowej do najlepszego filmu roku, nominacja do Złotej Kamery. Część" Miód" Turcja zgłosiła również jako kandydata do Oscara w 2010 roku  w kategorii filmów zagranicznych.



Tutaj możecie sprawdzić, z czym JAJKO skojarzyło się autorom innych blogów:
 
Chiny: 
Biały Mały Tajfun: Herbaciane jajka
Francuski przez Skype: Co było pierwsze: jajko czy kura?
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym: Chaczapuri adżaruli
Hiszpania:
Hiszpański na luzie: Jajko w języku hiszpańskim. Potrawy i idiomy z jajkiem w roli głównej
Kirgistan: 
O języku kirgiskim po polsku: Jajko po kirgisku
Enesaj.pl: Jajko w językach i kulturze narodów turkijskich
Rosja: 
Blog o tłumaczeniach i języku rosyjskim: Co ma jajko do języka?
Wielka Brytania:
Język angielski dla każdego: All you always wanted to know about...eggs
Angielska herbata: Jajka, wszędzie jajka!
English with Ann: Idiomy z jajem
Language bay: Perfect eggs
Włochy:
Studia, parla, ama: W 80 blogów (i jajek) dookoła świata

 Jeśli ktoś z Was też jest autorem językowo-kulturowego bloga i chciałby się do nas przyłączyć, zachęcam do zajrzenia na TEGO bloga grupy, a także do kontaktu pod adresem e-mailowym blogi.jezykowe@gmail.com.  


6 komentarzy:

  1. Gdzie można obejrzeć ten film, bo opis brzmi ciekawie?

    P.S. Proszę o poprawienie mojego linka, bo tamten nie działa (wkleiłam później) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link poprawiony :) A film oglądałam na YouTube, niestety znalazłam tylko wersję z hiszpańskimi napisami, na szczęście dialogów jest niezbyt dużo. Podobno cała trylogia puszczana jest czasami przy okazji spotkań kulturalnych z Turcją w tle.

      Usuń
  2. Chętnie obejrzałabym cały cykl - ale wolałabym na odwrót, czyli chronologicznie. Czy uważasz, że warto oglądać w kolejności ukazywania się?

    "Miód" oglądałam, wprawdzie fragmentami, ale wystarczyło, żeby mi się spodobać.

    A w kwestii językowej: po kirgisku te słowa brzmią bardzo podobnie lub identycznie: бал, сүт i жумуртка.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, nadal fascynuje mnie jak wiele te języki mają ze sobą wspólnego.
      Ja bym chyba wolała oglądać chronologicznie, bo przy "Jajku" brakowało mi jakiegoś tła wydarzeń, które pojawiło się tak naprawdę później.

      Usuń
  3. O! Od wielu lat chcę oglądnąć całą trylogię. Ale mój hiszpański raczej mi na to nie pozwala. Ominęłam, niestety, wszystkie możliwości festiwalowe. No nic, spróbuję.
    Ukłony i uśmiechy :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. https://dailysubs.net/imdb/1021004/3548121
    Pod tym adresem znalazłam polskie napisy do Yumurta. Gdyby ktoś był zainteresowany...

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze posty na blogu