piątek, 25 listopada 2016

Filmowy Stambuł w trzech odsłonach



Ty razem w ramach akcji "W 80 blogów dookoła świata" zajmujemy się kryminałami, których tłem są "nasze" kraje. Filmy, książki, seriale z wątkami sensacyjnymi i kryminalnymi- jakie malownicze miejsca wybrano na miejsca ich akcji? W moim artykule zabiorę Was do tureckiego Stambułu, natomiast na końcu znajdziecie linki do opowieści z innych krajów.  Serdecznie zapraszam!






O tym, że turecki Stambuł jest miastem bardzo malowniczym, nie muszę chyba nikogo przekonywać. Jego egzotyka, różnorodność i wielki potencjał wpadły też w oko twórcom filmowym, którzy właśnie w tym mieście chętnie lokują akcję filmów kryminalnych i sensacyjnych. W ramach dzisiejszej akcji "W 80 blogów..." wybrałam trzy najbardziej znane filmy tego gatunku ostatnich lat, których akcja dzieje się właśnie nad Bosforem. 



Widok taki, jak chociażby ten, ma prawo pobudzać wyobraźnię

 
Nie mogę zacząć inaczej, niż od filmu, który dopiero niedawno królował na kinowych ekranach. "Inferno" na motywach powieści Dana Browna to film, w którym wątek kryminalny okraszony jest sporą dozą sensacji- oto znany już z poprzednich dwóch części profesor Robert Langdon (w tej roli Tom Hanks o spojrzeniu spaniela) w towarzystwie (a jakże!) pięknej kobiety, musi odkryć, kto i dlatego czyha na jego życie. Przeszkadza mu w tym potężna amnezja oraz kolejne zagadki umieszczane w różnych strategicznych miejscach przez tajemniczego ktosia. W pewnym momencie okazuje się, że gra nie toczy się już tylko o życie profesora, ale o przyszłość całej ludzkości... Akcja filmu w dużej części rozgrywa się we Włoszech (najpierw we Florencji, a później w Wenecji), ale kluczowe sceny filmu dzieją się w Stambule, dzięki czemu możemy podziwiać zabytki Złotego Rogu, w tym przede wszystkim świątynię Hagia Sophia (pisałam o niej TUTAJ- nota bene jeśli uważnie czytaliście tamego posta, rozwiązalibyście zagadkę szybciej niż profesor Langdon!) oraz częściowo zalaną bazylikę-cysternę.






A teraz pora na film, który nie dosyć, że ulokowany jest w Stambule, to jeszcze gra w nim jeden z moich ulubionych aktorów, czyli Liam Neeson (mrrrau!). Pewnie po tym wstępie domyśliliście się już, że chodzi o "Taken 2" (w polskiej wersji "Uprowadzona 2"). Główny bohater Bryan Mills przybywa do Stambułu służbowo, pracując jako ochroniarz bogatego szejka, a w ślad za nim przylatują jego córka i była żona. Z sielskiego rodzinnego weekendu nad Bosforem nic jednak nie będzie, bo żądna zemsty albańska mafia (wątek pociągnięty z pierwszej części filmu) porywa Bryana. Tym razem to jego rodzina będzie musiała stanąć na wysokości zadania i go uwolnić, odnajdując jego trop w wielomilionowej metropolii. Film (poza udziałem Neesona) ma jeszcze jeden ogromny atut- przepiękne ujęcia ze Stambułu.




W kategorii najbardziej widowiskowych scen ze Stambułu wygrywa natomiast inny słynny film sensacyjno-kryminalny, czyli "Skyfall". W scenie otwierającej film agent 007 James Bond (grany przez paskudnego Daniela Craiga) w pogoni za przestępcą śmiga na motorze po stambulskich dachach z gracją pantery. W utrzymujących egzotyczny klimat filmowych migawkach mamy oczywiście wielkie meczety i targowiska, przeplatane ujęciami z pościgu po chaotycznych ulicach, czyli wszystko to, z czym Turcja kojarzy się automatycznie. Niestety, po tej szalenie efektownej scenie pogoni i bijatyki James Bond opuszcza Turcję i w filmie już do niej nie wraca.





W ramach ciekawostki dodam jeszcze, że James Bond już wcześniej odwiedzał Stambuł- było to w filmie "The World Is Not Enough" ("Świat to za mało"), w którym nad Bosfor zawitał wcielający się w Agenta 007 Pierce Brosnan (no, i takiego Agenta Jej Królewskiej mości to ja rozumiem!).



Tutaj możecie poczytać o tym, jakie inne miejsca zostały wybrane na tło sensacyjnych wydarzeń:

Austria:
Viennese breakfast: 15 austriackich kryminałów
Chiny: 
Biały Mały Tajfun: Sędzia Di
Francja: 
Francuskie i inne notatki Niki: Od Navarro do Renoir
Niemcy:
Niemiecki w domu: Niemiecki serial kryminalny

Jeśli ktoś z Was też jest autorem językowo-kulturowego bloga i chciałby się do nas przyłączyć, zachęcam do zajrzenia na TEGO bloga grupy, a także do kontaktu pod adresem e-mailowym blogi.jezykowe@gmail.com.  

 









4 komentarze:

  1. Ja tez raczej z tych co lubia Brosnana i musze sie przyznac, ze z trzech opisanych przez ciebie filmow tylko ostatni widzialam, choc na Inferno wybieram sie od jakiegos czasu. Spojrze na niego teraz przez pryzmat miasta :))

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze posty na blogu