czwartek, 25 maja 2017

Z czego śmieją się Turcy ?


 

Dzisiaj witaj Was kolejnym wpisem z cyklu "W 80 blogów dookoła świata". Temat tego miesiąca brzmi "Z czego śmieją się mieszkańcy kraju X".           

W moim artykule opowiem Wam, co bawi Turków, natomiast na końcu znajdziecie linki do opowieści z innych krajów.  Serdecznie zapraszam!







Co bawi Turków? Wiele rzeczy. Śmieją się na przykład z tradycyjnych opowieści o Hodży Nasreddinie (do poczytania TUTAJ), ze swoich odwiecznych znienawidzonych rywali, czyli Greków, z zawsze aktualnego tematu kobiet, czasem z polityki.... ale nie o tym wszystkim będę dziś pisać.
Jednym z pierwszych skojarzeń z Turcją jest przecież hasło "jedzenie" i tym tropem postanowiłam pójść, prezentując wyborne próbki tureckiego humoru wytropione (nie tylko przeze mnie) w barach, restauracjach i na produktach spożywczych. Gotowi na zabawę? Zaczynamy!


Wszyscy na pewno znacie turecką baklavę- ociekające płynnym cukrem tureckie ciasteczka. Że niby wysokokaloryczna i niezdrowa? Popularna sieć kawiarni Mado jest innego zdania.

źródło: internet


Doskonały przykład humoru w jednym z barów w Edirne- jak wkomponować gaśnicę w pomieszczenie? :)





Tutaj mamy fantastyczny przykład reklamy: 
"Gorące piwo, paskudne jedzenie, kiepska obsługa- zapraszamy" :)


źródło: internet


A co powiecie na takie zasady panujące w restauracji ?:
" Panowie- brak koszuli, brak butów = brak obsługi, Panie- brak koszuli- darmowy drink" 


źródło: internet

To może teraz taka mądrość życiowa:
 "Pieniądze nie kupią szczęścia, ale mogą kupić pysznego kebaba (a to już prawie to samo)"




źródło: internet


Natomiast tę reklamę fig nadziewanych orzechami włoskimi mogę chyba zostawić bez komentarza:


źródło: internet


Z kolei ta restauracja tak reklamuje się na Twitterze:
" Nasza sałatka jest tak dobrze przybrana/ubrana (gra słów!), że co roku ma u nas praktyki Tom Ford (znany projektant mody), aby się czegoś nauczyć".

źródło: internet


Bardzo spodobał mi się również ten napis prowadzący do toalet w jednym z tureckich barów (niestety nie potrafię tej gry słów przetłumaczyć na polski z zachowaniem sensu):






Na koniec jeszcze dwa żarty niekoniecznie stworzone przez Turków, ale odnoszące się do tureckiego jedzenia: 
"Kelner- poziom Turcja !!!"


źródło: internet



oraz moja ulubiona:
"Turkish Airlines mają najlepsze jedzenie serwowane na pokładzie"

źródło: internet



Tutaj możecie sprawdzić, z czego śmieją się mieszkańcy innych krajów:

Chiny: 
Biały Mały Tajfun: Z czego śmieją się Chińczycy?
Francja: 
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym: Z czego śmieją się Gruzini ?
Hiszpania:
Hiszpański dla Polaków: Z czego śmieją się Hiszpanie?
Japonia:
Japonia-info.pl: Co śmieszy Japończyków
Kirgistan: 
Kirgiski.pl: Baśnie Niebiańskiej Beszbarmakii
Niemcy:
Niemiecki w domu: Z czego śmieją się Niemcy
Jeśli ktoś z Was też jest autorem językowo-kulturowego bloga i chciałby się do nas przyłączyć, zachęcam do zajrzenia na TEGO bloga grupy, a także do kontaktu pod adresem e-mailowym blogi.jezykowe@gmail.com.   

15 komentarzy:

  1. Beszbarmakia pozdrawia Szaszłykię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przeczytaniu Twojego wpisu już rozumiem, dlaczego Szaszłykia! Pseudonim jak najbardziej zasłużony!

      Usuń
    2. Tak, nazwa państwa musi pozostać niezmienna, choć sułtana Różykwiata zastąpił Erogen :)

      Usuń
  2. Turkish Airlines rozbawiły mnie chyba najbardziej! Jak fajnie, że tak dużo wyłapanych przez Ciebie przykładów w tym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten napis w toalecie niezmiennie mnie rozbawia, nawet gdy widzę go już kolejny raz ;) A baklawę baardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem, że ten napis jest bardzo popularny, ale i tak bawi :) Czy da się coś podobnego utworzyć po francusku?

      Usuń
  4. Super dowcipy tureckie. Nie wiedziałam, że oni tacy dowcipni. Rozmawiałam z wieloma Turkami w Niemczech i jakoś nie rzuciło mi się to w oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po raz kolejny potwierdza się, że niemieccy Turcy to jakaś inna rasa niż Turcy z Turcji!

      Usuń
  5. hahahah :)
    Przyznaje, ze sie usmialam ;) i z 6-cio paku, i z gasnicy i z twitta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihihih, gaśnica mnie rozbawiła do łez, tak samo jak i reklama baklavy. Bardzo fajny wpis! Okazuje się, że poczucie humoru jest jednak podobne w wielu krajach! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda- sama się zdziwiłam, że tak wiele różnych narodów ma podobne rzeczy, które je bawią!

      Usuń

Najpopularniejsze posty na blogu