poniedziałek, 27 maja 2019

Szklane imperium


W majowej edycji "W 80 blogów dookoła świata" zdecydowaliśmy się napisać o najpopularniejszych markach pochodzących z wybranego przez nas kraju. Bo przecież często bywa tak, że znamy pewne produkty, ale nie mamy pojęcia, co się za nimi kryje. Zapraszamy więc do odkrywania markowych tajemnic!




Pamiętacie, jak pisałam, że jestem zakochana w tureckiej ceramice użytkowej? (do poczytania TUTAJ). Niestety, choć jest przepiękna, ma jedną wadę- trzeba się po nią udać do Turcji. Jest jednak coś, co można bez problemu zakupić na całym świecie, a co również nadaje się do codziennego wykorzystania. Mało tego, bardzo możliwe, że część z Was już posiada to w swojej kuchni! Mowa o produktach jednej z flagowych tureckich firm, szklanych wyrobach Paşabahçe.

Paşabahçe (wym. paszabahcze) to marka nie byle jaka. Korzenie firmy sięgają 1934 roku i reform Atatürka, który zlecił między innymi stworzenie tureckiego przemysłu szklanego. Pierwsza fabryka rozpoczęła działalność już rok później, zatrudniając 400 osób przy produkcji szklanych butelek. Od 1955 roku fabryka przestawiła się z manufaktury na  produkcję mechaniczną. W 1960 roku wyroby firmy po raz pierwszy stały się towarem eksportowym (poleciały do USA). Na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku rozpoczęto produkcję różnych innych wyrobów ze szkła, opierając się o własny dział projektowy. Dziesięć lat później marka Paşabahçe to już cała sieć fabryk, sklepów i magazynów.  Pod koniec lat 90-tych XX wieku do produkcji wchodzą pierwsze projekty ze szkła barwionego. W 2000 roku firma zyskuje spółkę-córkę w niemieckim Monachium oraz oddział w Moskwie. W kolejnych latach otwierane są oddziały w Hiszpanii, Bułgarii, USA, Egipcie i Chinach. Ekskluzywny sklep firmowy powstaje też w Mediolanie (2015). Prawdziwe szklane imperium!


Jeden z firmowych sklepów w Turcji

A tu już sklep Paşabahçe w Mediolanie (źródło: internet)


Sama nazwa firmy Paşabahçe związana jest z dzielnicą Stambułu, w której założono pierwszą fabrykę i pochodzi od kombinacji słów paşa- pasza/pan i bahçe- ogród, czyli  w efekcie mamy "pański ogród"- jakżeż to ekskluzywnie brzmi, prawda? Takie właśnie jest produkowane przez nich szkło- ekskluzywne, ale jednocześnie lekkie, wnoszące nutę świeżości. Slogan reklamowy głosiłby pewnie "tradycja w nowoczesnym wydaniu". Marka rozwinęła się w dwóch kierunkach- proste wyroby szklane przeznaczone dla masowego odbiorcy i ekskluzywne, ręcznie cięte kryształy. Trzecią, od niedawna wprowadzoną linią, jest "nude"- nowoczesne i minimalistyczne w formie wyroby ze szkła bezołowiowego promowane pod hasłem "Simple is beautiful" ("Proste jest piękne"). 




W Polsce wyroby Paşabahçe obecne są w większości sklepów, w których sprzedaje się tego rodzaju asortyment. Najczęściej spotkać można wszelkiego rodzaju kieliszki, szklanki, wazony, pojemniki i miseczki. Proste, estetyczne, nadają się na każdy stół. Moja ulubiona linia nawiązuje do dawnego wzornictwa z dworskich stołów, ale osoby preferujące bardziej minimalistyczne klimaty także znajdą wiele elementów dla siebie. 








Mam nadzieję, że temat naszej akcji Was zainteresował. Pod tymi linkami czekają na Was informacje o markach pochodzących z innych krajów- zajrzyjcie koniecznie! :

Chiny: 
Biały Mały Tajfun: Szczęśliwy Las
Francja:
FrAng: CITROËN to nie tylko francuskie samochody
Zabierz swego lwa: Fleur de Lis
Japonia:
japonia-info.pl: Japońskie marki i ich nazwy
Kirgistan:
Włochy:

Jeśli ktoś z Was też jest autorem językowo-kulturowego bloga i chciałby się do nas przyłączyć, zachęcam do zajrzenia na TEGO bloga grupy, a także do kontaktu pod adresem e-mailowym blogi.jezykowe@gmail.com.



2 komentarze:

  1. Dla mnie zdecydowanie linia "nude", choć w sumie wszystkie mają swój urok :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy się z nimi nie spotkałam! Muszę poszperać :)

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze posty na blogu