Od kilku dni tureckie media żyją straszliwym skandalem obyczajowym!!!
Historia jak z telenoweli (niestety, z bardzo przykrym finałem) rozegrała się w Ankarze. Pewien pan wszedł na facebookowe konto swojej 41-letniej matki i na podstawie pikantnych wiadomości odkrył, że ma ona romans ze swoim 27-letnim zięciem. W szale zagroził, że zabije oboje. Młody kochanek uciekł z domu, ale miejsce jego pobytu odkrył brat wspomnianej na początku kobiety. Tenże brat wspólnie z ciekawskim synem udali się do kochanka, który w trakcie awantury wyjął broń i zastrzelił starszego z mężczyzn. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że kochanek zarzeka się, iż został przez teściowa uwiedziony, a z kolei teściowa twierdzi, że to młodzieniec użył gróźb, aby ją wykorzystać.
To teraz dla kontrastu historia o szczęśliwym (bo dopiero zawartym) małżeństwie.
Teraz smutna wiadomość dla miłośników czipsów, słodyczy i innych tego typu przekąsek.
Cały artykuł: TUTAJ po angielsku
Pozostajemy przy tematyce żywieniowej.
Zabawna sytuacja miała za to miejsce na innej granicy.
Cały artykuł: TUTAJ po angielsku
Posłuchajmy teraz rewelacyjnych wiadomości o innej maszynie latającej.
Niejaki Ahmet Yasin Bursevi, przywódca religijnego zakonu Naqshbandi, oznajmił światu, że to modlitwy jego zakonu doprowadziły do katastrofy wahadłowca Challenger w 1986 roku. "Naszym rytuałem Hatme doprowadziliśmy do poluzowania się śrub kopuły i po chwili spadł. Dowiedzieliśmy się o tym z telewizji następnego dnia." To się nazywa niezachwiana wiara w siłę modlitwy!
Cały artykuł: TUTAJ po angielsku
I jeszcze kolejne błyskotliwe przemyślenia mojego ulubionego tureckiego polityka.
Znany ze swojego zamiłowania do czasów sułtańskich Prezydent Turcji oświadczył ostatnio, że w szkołach powinien być uczony język turecki z czasów ottomańskich. "Tak zwana reforma językowa, czyli wprowadzenie alfabetu europejskiego i wielu nowoczesnych, pusto brzmiących słów przecięło nasze więzy z historią o osłabiło związek ze spuścizną naszej cywilizacji. Zniszczono bogactwo naszego języka". Ech, biedny Atatürk przewraca się w grobie... Mam tylko nadzieję, że nie doczekamy czasów, gdy Turcy znów zaczną pisać alfabetem arabskim!
Na tym kończę marcowy przegląd tureckiej pasy. Kolejna porcja ciekawostek będzie na Was czekać pod koniec kwietnia!
A tutaj znajdziecie poprzednie odcinki prasówki:
Turcja- działo się (w lutym)
Turcja- działo się (w styczniu)
Turcja- działo się (w grudniu)
Turcja- działo się (w listopadzie)
Ha uwielbiam czytać takie ciekawostki 😀
OdpowiedzUsuń